Aż 60 st. Celsjusza - nawet do takiej wysokości może dochodzić temperatura w rozgrzanym samochodzie. Trudno więc wyobrazić sobie, co mogą czuć zwierzęta, które zostały przez bezmyślnych właścicieli zostawione w upale w aucie. W minioną środę strażnicy na prośbę lubańskiej Policji udali się na miejsce, gdzie znajdował się pozostawiony na parkingu pojazd z zamkniętym psem – przypomnijmy, że w tym dniu w Lubaniu panował upał.
Na miejscu zdarzenia strażnicy zastali pojazd, a w nim dyszącego psa. Na szczęście nie było konieczne wybijanie szyb, gdyż kierujący przybył na miejsce po krótkiej chwili. Został on pouczony przez funkcjonariuszy o tragicznych konsekwencjach takiego działania oraz sankcjach, jakie można ponieść za pozostawienie zwierzęcia w takich warunkach.
Apelujemy, aby reagować na cierpienie zwierzaków.
Czym może grozić zostawienie psa w zaparkowanym w pełnym słońcu pojeździe? Odwodnieniem, przegrzaniem, udarem słonecznym, a w najgorszym wypadku jego uduszeniem. I wcale nie potrzeba do tego dużo czasu, nierzadko wystarczy kilkanaście minut, by pies zaczął odczuwać działanie wysokiej temperatury.
Straż Miejska apeluje więc, aby nie być bezmyślnym i nie skazywać zwierzaków na tak okrutne cierpienia. Nie pozostawajmy także obojętni na takie zachowania. Jeśli widzimy wycieńczonego psa, zamkniętego w samochodzie na parkingu, zareagujmy. Zadzwońmy pod 997 (KPP Lubań) lub 75 646 44 42 (Straż Miejska Lubań) i uratujmy zwierzakowi życie. Pozostawienie psa w wysokiej temperaturze w aucie to znęcanie się nad zwierzęciem, za które zgodnie z ustawą o ochronie praw zwierząt grozi nawet do 2 lat więzienia.
Pamiętajmy też o tym, że jeśli funkcjonariusze stwierdzą, że dłuższe pozostawanie psa w aucie zagraża jego życiu, mają prawo użyć wszelkich środków umożliwiających wydostanie go z pojazdu – włącznie z wybiciem szyby.
Red. SM
Fot. SM/sxc.hu
Zwiedzaj
